22-05-2012, 12:51
Wyjdź trollu i nie wracaj. Jak zwykle nie dość, że nie rozumiesz sarkazmu, to jeszcze patrzysz jednym okiem tylko i wyłącznie na to, co jest dla ciebie wygodne, żeby wyszło na twoje. Ze ścianą nie warto dyskutować.
Konsola czy komputer - na czym grać?
|
22-05-2012, 12:51
Wyjdź trollu i nie wracaj. Jak zwykle nie dość, że nie rozumiesz sarkazmu, to jeszcze patrzysz jednym okiem tylko i wyłącznie na to, co jest dla ciebie wygodne, żeby wyszło na twoje. Ze ścianą nie warto dyskutować.
22-05-2012, 12:52
O, brakło ci argumentów i wyzywasz o trolli?
22-05-2012, 12:59
(22-05-2012, 12:00)Diabeł napisał(a):Osiem dziesiątych może być?(20-05-2012, 22:38)Dark Archon napisał(a):(20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a): Z tym że mając PC mamy dostęp do trochę większego zakresu gier.Z czego 80% to śmieci. Jednocześnie tracisz też dostęp do tysięcy gier dostępnych wyłącznie na konsole, więc jest to sytuacja w najlepszym wypadku patowa. (20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a):PS3 kosztowało na premierze ok. 2 tyśki, tyle co porządny komputer, a dodatkowo miało napęd Blu-Ray. Teraz wersja 160 gb jest w RTV EURO AGD za jednego tyśka czyli 2-3 razy mniej niż porządny PC.(20-05-2012, 22:38)Dark Archon napisał(a):A PS3 ile kosztowało przy wejściu na Polski rynek? Bo ja jedynie doszukuje się ceny koło 1000 dolców za wersje 60 gb. Nawet przy obecnym kursie dolca, to trochę "więcej". A Wii... sorry, mówimy o konsolach czy o zabawkach do areobiku?(20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a): A jak bym zainwestował w sprzęt tyle ile daje się za konsole w momencie jej pojawienia się na rynku to zapewne jeszcze długo bym nie musiał się niczym przejmować...No tak. Gdzie kupiłeś ten magiczny komputer za 1000zł (cena Wii w dniu premiery), który dopiero po 5 latach ma objawy "zmęczenia" nowymi grami? Wezmę 5. (20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a):Jeśli odpalasz grę, np. CoD na piecu musisz spełnić odpowiednie wymagania sprzętowe. Na konsoli masz już spełnione, a piece potrzebują często nowych części, ponieważ nie wyrabiają z nowymi grami.(20-05-2012, 22:38)Dark Archon napisał(a):(20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a): Oczywiście o takiej oczywistości jak to że gry na PC są tańsze konsolowcy wolą zapomnieć.Oprócz tych, które są droższe, albo nie wychodzą wcale. Jak się człowiek daje ruchać w dupę kupując po zawyżonych cenach, to sam jest sobie winien. Wystarczy odrobina chęci i wszystko da się kupić. Nie zapominajmy również o konsolowych grach dostępnych wyłącznie "do pobrania" - te kosztują od 10zł do paru setek. Nie mówiąc już o Call of Duty, czy grach Blizzarda, które na PC-cie kosztują tyle, że konsole mogłyby się zarumienić. (20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a):Tak jak już pisałem. Po ulepszaniu komputera wyjdzie na to samo, a nawet na niekorzyść pecetowca. Kupując "małego potworka" za 4 tysiące mamy pewność, że przez długi czas nie trzeba go ulepszać. Zwłaszcza że często przy dobrym sprzęcie nie wyrabiają... WENTYLATORY i trzeba je wymieniać przy rozbudowywaniu pieca co daje kolejny wydatek.(20-05-2012, 22:38)Dark Archon napisał(a):(20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a): Zakładając że kupuje 2 gry miesięcznie zaoszczędzone pieniądze mogę spokojnie wydawać na rozbudowanie sprzętu.Kup średniej klasy kompa za ~4000zł. W tej samej cenie masz konsolę i kilkanaście gier. Zanim zaczniesz "oszczędzać" na grach, które kupisz przyjdzie już czas na rozbudowę sprzętu (20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a):PC dalej niż konsole w kwestii emulacji? Pierwsze słyszę.(20-05-2012, 22:38)Dark Archon napisał(a):(20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a): 10 letni cykl życia konsoli - jak by nie patrzeć, skoro na moim komputerze nie mam żadnego problemu z odpaleniem gier z 1980 roku, to żywotność mojego sprzętu przekroczyła już 30 lat. Więc nie wiem czym się tu chwalić... :PFajnie. A ja na PS3 pogram w gry z PS1, a na Wii od Commodore 64, aż do N64. Co to ma do rzeczy? Mówimy o inwestowaniu w "przyszłość". Kupując konsolę za ułamek ceny dobrego komputera mamy pewność, że każda gra uruchomi się bez zająknięcia, problemów z kompatybilnością, wymaganiami itd. I obaj wiemy o co chodzi. ![]() (20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a):Sam mówisz że pad nadaje się do paru gier. Dlaczego piszesz tu o ciągłym jego używaniu do pieca? Nie podoba mi się też to rozpowszechnianie stereotypu. "Pomijając że tylko do paru rodzajów gier pad jest najlepszym wyjściem, a nie jak konsolowcy uważają, do wszystkiego". Chyba fanboye. Nie każdy konsolowiec jest fanboyem i nie znam żadnego konsolowca, który uważał by, że pady są do wszystkiego. Uważają tak głównie 8-letni fanboje, którzy grają w "majnkrafta" i jakieś pojedyncze gry na konsolach.(20-05-2012, 22:38)Dark Archon napisał(a): Do wad PC mógłbym dodać jeszcze konieczność siedzenia przed monitorem, obowiązkowe instalowanie gier, badziewia w postaci tanich portów z konsol, wirusy, pobór prądu itd.Konieczność siedzenia przed monitorem? O, ciekawe. To od kiedy karty graficzne nie mają wejść HDMI? Gdzie istnieje problem z podłączeniem PC do telewizora? Gdzie jest problem z podłączeniem pada do PC (pomijając że tylko do paru rodzajów gier pad jest najlepszym wyjściem, a nie jak konsolowcy uważają, do wszystkiego). (20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a): Wirusy? Huhuhuhu, no to kolego nie wiem gdzie ty się szlajasz w internecie, ale ja po 4 latach bez antywirusa nie miałem na dysku ani jednego wirusa (sprawdzane tuż przed reinstalką windy). (20-05-2012, 22:38)Dark Archon napisał(a): Niektórzy po prostu lubią wydać mniej pieniędzy, móc usiąść z piwem przed telewizorem z padem w ręku nie musząc się garbić i rąbnąć płytę w napęd i pograć. (20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a): A niektórzy wolą nie okłamywać się z tym że konsole są mega tańsze, zamiast wachlować płytą zrobić dwuklik na ikonce i grać na takim kontrolerze, jaki jest najwydajniejszy do danego typu gry.A niektórzy wolą jak nie opowiada się jawnych błędów w obliczaniu ceny sprzętu. (20-05-2012, 22:38)Dark Archon napisał(a): Mam wyliczać dalej, czy mogę już wracać do Diablo? (20-05-2012, 21:27)Diabeł napisał(a): Wyliczaj dalej, jesteś arcy śmieszny z swoimi stwierdzeniami i czekam aż zrobisz kolejny tekst na poziomie innych "wspaniałych" polskich serwisów o grach :]Drogi Diable, jeśli opowiadasz bzdury o konsolach i konsolowcach, to najwyraźniej nigdy z żadnym konsolowcem się nie zetknąłeś (osobiście) ani na żadnej konsoli nie grywałeś. Przyjmując teorię, że tego nie robiłeś to nie wiem po co komentować. A, i jeszcze jedno. Nasze polskie serwisy o grach są wspaniałe (przynajmniej niektóre).
22-05-2012, 13:05
(22-05-2012, 12:59)Celion4 napisał(a): Drogi Diable, jeśli opowiadasz bzdury o konsolach i konsolowcach, to najwyraźniej nigdy z żadnym konsolowcem się nie zetknąłeś (osobiście) ani na żadnej konsoli nie grywałeś. Przyjmując teorię, że tego nie robiłeś to nie wiem po co komentować. A, i jeszcze jedno. Nasze polskie serwisy o grach są wspaniałe (przynajmniej niektóre). Posiadałem własnego PSX'a, PS2 kuimpla stało u mnie przez pół roku, posiadałem własne PS3. Do tego doliczyłbym masę archaicznego sprzętu konmsolowego który miałem w łapach (kiedyś u mnie byłą wypożyczalnia Segi MegaDrive razem z grami, ile ja tam kasy zostawiłem...:P). Więc chyba jednak twój argument jest inwalidą... A co serwisów o grach... nie wiem, ja może w innym kraju żyje. GOL wartościową ma tylko encyklopedie i pojedyncze teksty, a reszta... *kaszel, kaszel*, szkoda słów.
22-05-2012, 13:07
(22-05-2012, 13:05)Diabeł napisał(a):Co nie ukrywa bzdur które znalazłem w tym co napisałeś i które wytknąłem.(22-05-2012, 12:59)Celion4 napisał(a): Drogi Diable, jeśli opowiadasz bzdury o konsolach i konsolowcach, to najwyraźniej nigdy z żadnym konsolowcem się nie zetknąłeś (osobiście) ani na żadnej konsoli nie grywałeś. Przyjmując teorię, że tego nie robiłeś to nie wiem po co komentować. A, i jeszcze jedno. Nasze polskie serwisy o grach są wspaniałe (przynajmniej niektóre). (22-05-2012, 13:07)Dark Archon napisał(a):(22-05-2012, 12:59)Celion4 napisał(a): Nasze polskie serwisy o grach są wspaniałe (przynajmniej niektóre). A arhn.eu to co? Bardzo dobry serwis.
22-05-2012, 13:33
Ale ma mało redaktorów i nie jest w stanie obrobić zbyt dużej ilości materiałów
![]() ![]()
Na bogato widzę temat zszedł na drugi plan, więc dorzucę swoją cegiełkę:
Granie zdecydowanie na konsoli. Nie ma nic lepszego aniżeli wbić się w fotel, chwycić za pada i "odpłynąć". Wszystkie kontry w stylu "Do komputera też można podpiąć bezprzewodową klawiaturę i myszkę..." uciszam: ale na konsoli nie muszę co chwilę wymieniać "wnętrzności". Ha! Gry na konsole, są robione pod określoną specyfikację, a w dzisiejszej dobie PeCetów nie opłaca się wydać nawet dema, dzięki któremu gracz może sprawdzić, czy jakiś tytuł mu ruszy. Bez przesady, bronią niektórzy komputera, jak gdyby to było najważniejszą żeczą w ich życiu, a pierwsze komputery właśnie, nie były tworzone z myślą o grach. Całe szczęście, że wśród "wyszczekańców"- nie ujmując tutaj nikomu naturalnie, mam na myśli typowe przypadki fanboy'ów- zapaliła się lampka, kiedy to nie mogli swobodnie zemulować jakiegoś tytułu, a po kilku miesiącach/latach sami teraz doradzają zakup dedykowanego sprzętu. Hehe. No, skończyłem.
Żeby mnie nikt tutaj nie zjadł: na komputerze sam gram oczywiście, ale nie traktuję tego jako macierzystą platformę pod tego typu rozrywkę. Już widzę jak podczas imprezy gramy w DDR i rozkładamy matę, po czym wyginamy się do monitora.
25-05-2012, 11:03
A rozumiem że nie umiesz podłączyć komputera kabelkiem HDMI do telewizora? Bo jak sobie przypominam, to na konwentach gdzie taki sprzęt się pojawiał, to zawsze był PC podłączony do tv 50" i "trochę" większy wybór kawałków niż na konsoli
![]()
25-05-2012, 12:21
Z myszką i klawiaturą przed telewizorem garbiąc się jak Quasimodo. Przerabiałem to i nie, dziękuję.
Dla mnie jak komputer to tylko z monitorem, a konsola przy telewizorze.
25-05-2012, 12:55
(25-05-2012, 11:03)Diabeł napisał(a): A rozumiem że nie umiesz podłączyć komputera kabelkiem HDMI do telewizora? Bo jak sobie przypominam, to na konwentach gdzie taki sprzęt się pojawiał, to zawsze był PC podłączony do tv 50" i "trochę" większy wybór kawałków niż na konsoli No to krótko na ziemię Cię ściągnę- źle rozumiesz. Jeżeli do komputera podłączę grzałkę dzięki której można zagotować wodę, to mam się upierać, że to jest lepsze rozwiązanie aniżeli kupić czajnik? Proszę Cię. Napisałem już wyżej to co miałem do powiedzenia. Dokupowanie dodatkowych "gadżetów" aby zagrać w jakiś tytuł, jest w mojej opinii robieniem z siebie błazna, w której wykonuje się syzyfową pracę. Kupisz konsolę i masz spokój na kilka ładnych lat mniejszym kosztem- i tutaj mówię wciąż o samym sprzęcie, bo zaraz się ktoś znajdzie, kto zacznie prawić, iż "gry na konsole są drogie, a w efekcie to jest droższe, blablabla"... a na Peceta są tanie?! No, chyba, że ktoś bez oporu ciągnie pliki z sieci, to może i tak. Osobiście nie odczuwam satysfakcji z posiadania takiej "biblioteki". Konwenty, to jest już inna historia. Tam potrzebują sprzętu do wszystkiego naraz. Generalnie gdyby możliwa była 100%, płynna emulacja chociażby PS2 i innych młodszych konsol- o ile mówimy o konwentach dla graczy, tworzonych przez "Zapaleńców", bo oficjalne stoiska sygnowane daną firmą zawsze mają sprzęt dedykowany- to zapewne stałyby tam same komputery. Większa wygoda, bierzesz "blachę pod pachę" i pokazujesz wszystkim jakie cuda-wianki w nim posiadasz. "Patrzcie mam nowy radiator, nowy kabel do podłączenia dysku twardego z płytą główną, a wkrótce ma mi przyjść nowy "dżiforc", bo zamówiłem na alelrgo, ale nie przychodzi od dwóch dni- dam skurczybykowi negatywny komentarz!", a wszyscy "ŁAAAAAAŁ, to niewiarygodne, jesteś naszym bohaterem...". Dobra, zbyt bardzo się rozpisałem. Całość sprowadza się do jednego: zażarci pecetowcy, przynajmniej ci których ja znam/znałem (bo poszli po rozum do głowy i zakupili także konsolę), to kółko wzajemnej adoracji, nie akceptujący niczego innego aniżeli modbo połączonej z dyskiem, napędem, hiper-turbo kartą graficzną, 40 gb ramu i zasilaczem obowiązkowo z minimum 500W. @Dark Archon, czekaj na odpowiedź w stylu "rozumiem, że nie potrafisz podpiąć pada pod komputer?". ![]()
25-05-2012, 13:42
(25-05-2012, 12:55)Etheor napisał(a): @Dark Archon, czekaj na odpowiedź w stylu "rozumiem, że nie potrafisz podpiąć pada pod komputer?". Mnie najbardziej boli to co czytam, bo jestem wielkim fanem obu rodzajów urządzeń. Może jestem jakiś dziwny, ale jestem fanem gier, a nie sprzętu. Gram w gry, a nie "w komputer". W pełni się zgadzam z tym, że komputery mają wiele zalet i z tym, że konsole mają wiele zalet... Oba rodzaje urządzeń fajnie się dopełniają, więc irytują mnie fanboje zatykający sobie uszy i na chama udowadniający, że KOMPUTER MOŻE WSZYSTKO. Niektórzy będą dźwigać komputer z sypialni do gościnnego, pocić się, podłączać pod telewizory, nosić je z pokoju do pokoju żeby potem podpiąć potem z powrotem do monitora, żeby udowadniać mi tylko i wyłącznie, że nie ma sensu z nimi dyskutować. Tak rozumiem. Komputer też można podłączyć pod telewizor. Sam mam jeden podłączony pod telewizor. Fajnie. Tylko, jak wszystko na świecie, ma określone zastosowanie. Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Tak jak można mieć komputer zamiast telewizora, kupić kartę PVR itd. Tylko na cholerę mi taki telewizor uruchamiający się 3 minuty. Ja chcę kliknąć pilotem i oglądać. I najlepiej nie wpierdzielać przy tym 600W prądu. Najlepiej po prostu zatkać uszy i bezrozumnie krzyczeć "KOMPUTER TEŻ POTRAFI". Niektórym rozwiązanie sklejone taśmą klejącą nie wystarcza.
Ale przepraszam, pisałem akurat o DDR itp (sry, zgubiłem to w poprzednim poście, mea culpa, ale zdanie "większy wybór kawałków" powinno to chyba jasno sugerować). Do tego typu gry i TAK trzeba kupić dodatkowy kontroler. Rozumiem że niektórzy kochają grać we wszystko na padzie a niektórzy na klawiaturze, ale to chyba mija się z celem. Co jak co, ale tego typu gra na PC wypada LEPIEJ. Choćby z faktu łatwości dodawania nowych kawałków. Jak chcesz grać w DDR na konsoli - twoja sprawa. Ale prawda taka że najlepiej się gra na automacie z railami... :P
Wy chyba w ogóle macie jakiś problem. Bo to że piszę że wolę jednak grać na PC dla was zakłada, że dla mnie konsole są be. Nie, nie są be. Mają parę fajnych tytułów, ale generalnie dla mnie masa przewagi jest na PC, które ma po prostu o wiele większe możliwości. Gdy sprzedałem swoje PS3 zostawiłem sobie jednego pada, bo to najlepszy pad jaki stworzono póki co. Ale przecież nie ma żadnego problemu by go na PC używać (co z chęcią robię grając np w Street Figtera czy inne tego typu tytuły). Archon, jak twój komputer uruchamia się 3 minuty, to zdecydowanie masz coś nie tak z systemem. Pozbądź się "potrzebnych" programów. System powinien uruchamiać się poniżej minuty ![]()
25-05-2012, 15:01
Nikt Ciebie przede wszystkim nie atakuje, to po pierwsze, a na pewno nie ja, bo po co? Dawne wojenki "pc vs. konsola" odeszły w niepamięć, człowiek zresztą też z tego wyrósł. Ja przedstawiam tylko w krzywym zwierciadle tych zgorzkniałych komputerowców, a jeżeli ktoś się poczuł urażony, to znaczy, że jest właśnie taką osobą. Trudno, nie moja sprawa.
Dwa, Archon dobrze prawi, liczy się granie. To czy grasz na jednej, czy drugiej platformie nie powinno rzutować na kimś, tylko sprawiać komuś przyjemność. Mi sprawia trzymanie pada w fotelu przy odpalonej konsoli przed tv. Tak jak już napomniał Archon- nie mam zamiaru latać ze "skrzynką" z pokoju do pokoju, czy laptopem. Tyle, że nie wszystkim jest się w stanie uzmysłowić taki stan rzeczy. Jak wspomniałem wyżej- również gram na komputerze, nie widzę w tym nic złego ale podkreślę ostatni raz: nie traktuję go jako platformy macierzystej dla tego typu rozrywki jaką są gry. Ponownie się powtórzę, jest to tylko i wyłącznie moje myślenie. A po trzecie, DDR tylko i wyłącznie na automacie, dalej konsola, chyba, że ktoś gra samotnie to może sobie pograć na komputerze.
25-05-2012, 15:07
(25-05-2012, 14:50)Diabeł napisał(a): Ale przepraszam, pisałem akurat o DDR itp (sry, zgubiłem to w poprzednim poście, mea culpa, ale zdanie "większy wybór kawałków" powinno to chyba jasno sugerować). I kolejny bullshit, bo wita cię jedna z moich ulubionych gier wszechczasów (konsolowych zresztą). Rock Band i jego poszerzana co tydzień biblioteka ponad 4000 (legalnych, piraci won!) kawałków do pobrania. Nie istnieje druga gra rytmiczna która miałaby chociaż 15% legalnie takiej ilości muzyki. A jeśli szukamy "nielegalnych" to spokojnie, piraci też biją na głowę nawet DDRa. Zresztą jak już ustaliliśmy, jak DDR to tylko na automacie.
Przez wiele lat błądziłem i uważałem, że konsole są nie potrzebne (może wtedy jeszcze takie były). Do czasu aż zobaczyłem różnicę na własne oczy. Od lat jestem fanem serii Fifa, a jej różnica między wersją pecetową, a konsolową jest bardzo trudna do opisania. Niestety konsole przejmują powoli i coraz bardziej widocznie rynek gier. Oczywiście, że większość strategii i strzelanek utrzyma swój status na kompie, ale wszystkie przygodówki, bijatyki i typowe rozpiedzielanki są już tylko na konsole. Oprócz unikalnych tytułów, długiej żywotności konsoli, a także lepszej rozrywki, dzięki której możemy też grać ze znajomymi siedzącymi obok. W moim życiu nie zdarzyło się zbyt wiele razy grać w ciekawe nowe gry na kompie na 2 playery (wyjątkiem Fifa i PES, ale tam zawsze są kłótnie kto gra na padzie a kto na klawiaturze).
Jako pecetowiec stwierdzam, że konsola powoli staję się wyposażeniem każdego gracza, ze względu na lepszą dynamikę rozwoju rynku gier. Oczywiście nie zastąpi mi ona jeszcze komputera, ale kto wie czy konsola następnej generacji nie będzie posiadała podstawowych funkcji starszego kompa? Jeśli następna konsola, będzie mogła mieć wgranego XP, to raczej powoli zacznę odchodzić od pakowania kasy w komputer a kupię konsolę, która starczy mi na długie lata. Jedyne co mnie boli to, że ceny gier są odrobinę droższe od PC, oczywiście jak wspomniał Archon są tytuły, które na PC wciąż kosztują majątek. Zdarza mi się kupować na kompa gry z serii TopSeller, Pomarańczowej Kolekcji itp. i kosztują one od 17-50zł. Przy czym grę sprzed 2-3 lat mam naprawdę w niskiej cenie. Jak teraz przeglądam gry na PS3 to nawet używki starszych gier kosztują sporo (Uncharted 1 - 55zł, God of War I i II - 50zł). Mimo wszystko ceny te nie są tak wygórowane jakby mogło się wydawać i na pewno nawet mnie jako biednego studenta stać na parę używanych tytułów i raz na jakiś czas zakup oryginału. Na cenę nie ma co narzekać, jak kogoś nie stać to po prostu nie gra i tyle. Może kiedyś w świecie bez piractwa, producenci będą mniej żądać za gry.
Powiem tak,porównywanie konsoli do peceta jest nonsensem.Same te urządzenia się nawzajem uzupełniają.Osobiście,wkurzają mnie fanboye tych rzeczy ("PC RZONDCI A KONSOLE TO G*FFFNOO!!!"" NA ODWRÓT IDIOTO!"),wywyższają pc/xboxa/playstation ponad niebiosa wychwalając ich zalety ( nie mówiąc nic o wadach.).W temacie cen gier,to normalne że płacisz za gry więcej bo za samą konsole płacisz o wiele mniej niż za PC ( no chyba że posiadasz kompa ze starym celeronem ,256 mb ramu oraz słabą kartą graficzną,to pozdro).Ale z drugiej strony,konsola jest "nietrwała",w takim pc możesz dołożyć nowe,lepsze części.A z konsolami?,za kilka lat grafika takiego ps3 czy xboxa to będzie już tylko śmiech na sali.Na dodatek gwoździem do trumny są premium bez którego nie można grać w multiplayer (u xboxa) oraz passpporty,jak to nazywam(PS3)wyobraźcie sobie taką sytuację,kupujesz grę na allegro sobie i koledze ,tak ot dla coopa (np.Saint's row 3)załączacie grę i uruchamiacie coopa , a tu co? . "Kod został zużyty ,kup inny" Co kody nie są zbyt drogie , ale typowy kowalski nie zawszę posiada kartę a może mieszkać na przysłowiowym "zadupiu"...
Leeeecz...Na pc wiele ciekawych gier nam unika chociażby Uncharted,Mortal Kombat i wiele wiele innych. I to byłyby moje wywody na temat pojedynku konsol i pc
11-06-2012, 19:23
Speeder, nie wiem z jakiej platnety pochodzisz, ale klucze do gier są równie popularne na PC co "paszporty" na konsolach. Tylko że na PC-tach bez takiego jednorazowego kodu gra się nawet nie włączy.
Z tą "trwałością" komputerów też nie jest do końca tak. Na upartego faktycznie można co jakiś czas wymieniać komponenty, ale średnio co jeden cykl życia konsoli trzeba będzie wymienić i, na przykład, płytę główną. Niektórzy naprawdę cenią sobie wygodę kupienia 1 konsoli co 10 lat bez konieczności "rozbudowywania" komputera. Często słyszę ten argument, ale nie kojarzę nikogo, kto by tak faktycznie robił. Znam ludzi, którzy mają przestarzały sprzęt, znam ludzi, którzy mają nowy sprzęt. Nie kojarzę nikogo kto by od 15 lat korzystał z tego samego komputera tylko co jakiś czas w nim zmieniając komponenty. I po raz n-ty. Jeśli ktoś gra w cokolwiek dla grafiki, to dla mnie może równie dobrze "oddać swoją legitymację gracza". Ja cały czas męczę dosówki, gry z NESa, PS1 i kompletnie nie interesuje mnie, że "grafika to śmiech na sali". To samo z nowymi konsolami. Kupiłem konsolę w 2007 - gram w najnowsze hity do dzisiaj i śmigają aż miło. Spróbuj uruchomić na PC Maksa Payne'a na komputerze z 2007.
11-06-2012, 19:32
Tyle że pamiętaj Archon, że Rockstar nie umie kompletnie optymalizować gier na PC. Przy każdym tytule to udowadniają
![]() To jest właśnie największy problem PC, producenci za cholere nie chcą bawić się w optymalizacje przed premierą, dzięki czemu dostajemy kwiatki, że na sprzęcie który przekracza wymagania zalecane gra potrafi ciąć się koszmarnie. Nie wspominając często o problemach ze stabilnością (ciągle zastanawiam się kto testował Elemental: War of Magic i nie zauważył że gra w ogóle nie jest stabilna...). Na szczęście, nie spotkałem się z sytuacją, aby ktoś został na lodzie :P
12-06-2012, 00:09
Ja jestem miłośnikiem pc ponieważ jak dla mnie myszka i klawiatura jest bezcenna do fpesów.Konsol używam jedynie do grania na wynos.
31-07-2012, 00:45
Ja komputer mam od gier Indie, minigierek, flashówek.
Od wszystkiego innego : konsola (x360) Celowanie padem w fps'ach często jest w jakiś sposób wspomagane i moim zdaniem jest całkiem wygodne (O ile nie jesteście Hardcorami, mi ten sposób wystarcza)
07-08-2012, 17:13
Moja ostatnia konsola odeszła z tego świata jakieś 5 lat temu i mi jej nie brakuje a to głównie przez mój gust gdyż tudzież iż ponieważ nie znam zbyt wielu RTS-ów na konsole
07-08-2012, 17:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-08-2012, 18:23 przez Wielkimati.)
Jako iż posiadam i pc i konsolę xbox 360, muszę powiedzieć, że możliwość położenia się na łóżku i granie z padem w ręce jest wygodniejsze niż siedzenie na krześle i gra przy klawiaturze i myszce nie jest zbytnio wygodna. Zdecydowanie wolę grać na jakiejś konsoli niż na pc.
(07-08-2012, 17:13)japatryk napisał(a): ...gdyż tudzież iż ponieważ... ![]()
14-08-2012, 22:56
Ja wybieram konsole, ponieważ jak kupie grę na ''pleja'' to jestem pewny, że zadziała
![]()
26-08-2012, 23:55
Konsola lepsza
![]() |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|