23-06-2012, 15:41
Większość ludzi, którzy grami się nigdy nie interesowali lub grali tylko w gry których fabuła jest tylko pretekstem do akcji (chodzi mi głównie o zręcznościowki typu Mario, bądź strzelanki takie jak np. Call of Duty) odpowiedzą po prostu, że gry nigdy nie dorównają poziomem filmom bądź książkom.
![[Obrazek: 498e52d2b3.jpg]](http://bi.kotek.pl/bloxlite/f640x640/22/24/498e52d2b3.jpg)
Czy seria Mario to szczyt osiągnięć gier pod względem fabuły?
Sam Peter Monyleux stwierdził kiedyś, że:
„Zaczynamy zdawać sobie sprawę z naszej niepowtarzalności, oraz z tego, że mamy możliwość robienia rzeczy, których żadne inne medium nie mogło dokonać wcześniej. Sądzę, że ok. 2016 dojdziemy do naprawdę niesamowitych opowieści, które będą przytaczane jako odpowiednik tego, czym jest "Ojciec chrzestny" w filmie.”
![[Obrazek: 49762981cd.jpg]](http://bi.kotek.pl/bloxlite/f640x640/26/24/49762981cd.jpg)
Czy naprawdę nie ma gier które swoją historią wciągneły nas bardziej od Ojca Chrzestnego?
Czy musimy czekać aż do 2016 roku na dobre fabuły w grach?
Moim zdaniem ktoś kto siedzi w biznesie od kilkunastu lat powinien wiedzieć co się dzieję wokół jego branży. Większość graczy stwierdzi ze śmiechem, że takie gry istnieją już od co najmniej kilku lat.
Dzisiaj gry wideo nie są tylko produktem do bezmyślnej zabawy i odstresowania się. A dlaczego tak sądzę?
Ponieważ gry mają cechę, która umożliwia połączenie największych zalet filmów i książek.
Książki mogą zawrzeć w sobie ogromną ilość informacji , przez co dokładnie opisać bohatera i jego uczucia oraz przestawić świat powieści. Mogą również opowiedzieć jakie konkretne uczucia bohater przeżywał w danym momencie. Jednak czytając książkę musimy sami sobie wyobrazić na podstawie opisu świat, oraz wygląd poszczególnych bohaterów.
![[Obrazek: 499b2034a5.jpg]](http://bi.kotek.pl/bloxlite/f640x640/30/24/499b2034a5.jpg)
W książce nie zobaczymy takiego pięknego widoku.
Filmy natomiast pokazują nam od początku jak świat oraz bohaterowie się prezentują. To nie my wyobrażamy sobie jak mogą wyglądać tylko narzucone jest to nam z góry. Mają też ogromną zaletę, jaka jest możliwość prawdziwego zachwycenia nas pięknem świata czy bohaterów, czego w książce nie sposób pokazać. W powieściach nie zachwycimy się pięknem kobiety bo nie zobaczymy jej naprawdę. Jednak tak jak książki, filmy mają też swoją wadę. A mam na myśli czas trwania filmów. Filmy przecież nie mogą być za długie. I tu przychodzą z pomocą nowe medium, gry.
Gdy naprawdę twórcy chcą, mogą połączyć to co najlepsze w książkach i filmach. Gra nie trwa półtora godziny. W zasadzie gry nie mają ograniczeń czasowych, które możemy z nimi spędzić. Tym samym mogą pomieścić tyle tekstów, ile będą tylko chciały. Idąc dalej główni bohaterowie jak i przedstawione światy mogą się wydawać bardziej realne niż w innych mediach. I do tego gry oferują coś jeszcze, co według mnie decyduje o tezie, że gry równają się z książkami i filmami. W grach to my możemy być głównymi bohaterami. Zarówno w filmach jak i książkach po prostu przyglądamy się z boku na losy bohaterów. Nie mamy możliwości zmiany ich działań. Nie możemy nic tak naprawdę zmienić .
![[Obrazek: 499ffff522.jpg]](http://bi.kotek.pl/bloxlite/f640x640/28/24/499ffff522.jpg)
- Nie wchodź tam, nie wchodź! ..... A nie mówiłem, gdybyś mnie posłuchała to byś jeszcze dalej żyła!
Niestety gry mało kiedy wykorzystują swoje wszystkie możliwości. Z lekką nieśmiałością ośmielę się stwierdzić, że coraz mniej pokazują na co naprawdę stać te nowe medium. Jednak gry, które wykorzystały prawie w pełni te cechy, dzisiaj są już klasykami i od kilkunastu lat dalej się o nich pamięta. Baldur’s Gate, Planescape Torment, Silent Hill, Final Fantasy to tylko kilka przykładów a lista jest o wiele dłuższa. Myślę, że i za dwadzieścia lat te tytuły nie zostaną zapomniane. Podsumowując, mimo, że uważam Ojca Chrzestnego za jeden z najlepszych filmów/książek które stworzono, mogę śmiało powiedzieć, że już grałem w gry które bardziej mnie zachwyciły, wzruszyły czy po prostu wciągnęły w swoją opowieść.
A wy jakie macie o tym zdanie?
![[Obrazek: 498e52d2b3.jpg]](http://bi.kotek.pl/bloxlite/f640x640/22/24/498e52d2b3.jpg)
Czy seria Mario to szczyt osiągnięć gier pod względem fabuły?
Sam Peter Monyleux stwierdził kiedyś, że:
„Zaczynamy zdawać sobie sprawę z naszej niepowtarzalności, oraz z tego, że mamy możliwość robienia rzeczy, których żadne inne medium nie mogło dokonać wcześniej. Sądzę, że ok. 2016 dojdziemy do naprawdę niesamowitych opowieści, które będą przytaczane jako odpowiednik tego, czym jest "Ojciec chrzestny" w filmie.”
![[Obrazek: 49762981cd.jpg]](http://bi.kotek.pl/bloxlite/f640x640/26/24/49762981cd.jpg)
Czy naprawdę nie ma gier które swoją historią wciągneły nas bardziej od Ojca Chrzestnego?
Czy musimy czekać aż do 2016 roku na dobre fabuły w grach?
Moim zdaniem ktoś kto siedzi w biznesie od kilkunastu lat powinien wiedzieć co się dzieję wokół jego branży. Większość graczy stwierdzi ze śmiechem, że takie gry istnieją już od co najmniej kilku lat.
Dzisiaj gry wideo nie są tylko produktem do bezmyślnej zabawy i odstresowania się. A dlaczego tak sądzę?
Ponieważ gry mają cechę, która umożliwia połączenie największych zalet filmów i książek.
Książki mogą zawrzeć w sobie ogromną ilość informacji , przez co dokładnie opisać bohatera i jego uczucia oraz przestawić świat powieści. Mogą również opowiedzieć jakie konkretne uczucia bohater przeżywał w danym momencie. Jednak czytając książkę musimy sami sobie wyobrazić na podstawie opisu świat, oraz wygląd poszczególnych bohaterów.
![[Obrazek: 499b2034a5.jpg]](http://bi.kotek.pl/bloxlite/f640x640/30/24/499b2034a5.jpg)
W książce nie zobaczymy takiego pięknego widoku.
Filmy natomiast pokazują nam od początku jak świat oraz bohaterowie się prezentują. To nie my wyobrażamy sobie jak mogą wyglądać tylko narzucone jest to nam z góry. Mają też ogromną zaletę, jaka jest możliwość prawdziwego zachwycenia nas pięknem świata czy bohaterów, czego w książce nie sposób pokazać. W powieściach nie zachwycimy się pięknem kobiety bo nie zobaczymy jej naprawdę. Jednak tak jak książki, filmy mają też swoją wadę. A mam na myśli czas trwania filmów. Filmy przecież nie mogą być za długie. I tu przychodzą z pomocą nowe medium, gry.
Gdy naprawdę twórcy chcą, mogą połączyć to co najlepsze w książkach i filmach. Gra nie trwa półtora godziny. W zasadzie gry nie mają ograniczeń czasowych, które możemy z nimi spędzić. Tym samym mogą pomieścić tyle tekstów, ile będą tylko chciały. Idąc dalej główni bohaterowie jak i przedstawione światy mogą się wydawać bardziej realne niż w innych mediach. I do tego gry oferują coś jeszcze, co według mnie decyduje o tezie, że gry równają się z książkami i filmami. W grach to my możemy być głównymi bohaterami. Zarówno w filmach jak i książkach po prostu przyglądamy się z boku na losy bohaterów. Nie mamy możliwości zmiany ich działań. Nie możemy nic tak naprawdę zmienić .
![[Obrazek: 499ffff522.jpg]](http://bi.kotek.pl/bloxlite/f640x640/28/24/499ffff522.jpg)
- Nie wchodź tam, nie wchodź! ..... A nie mówiłem, gdybyś mnie posłuchała to byś jeszcze dalej żyła!
Niestety gry mało kiedy wykorzystują swoje wszystkie możliwości. Z lekką nieśmiałością ośmielę się stwierdzić, że coraz mniej pokazują na co naprawdę stać te nowe medium. Jednak gry, które wykorzystały prawie w pełni te cechy, dzisiaj są już klasykami i od kilkunastu lat dalej się o nich pamięta. Baldur’s Gate, Planescape Torment, Silent Hill, Final Fantasy to tylko kilka przykładów a lista jest o wiele dłuższa. Myślę, że i za dwadzieścia lat te tytuły nie zostaną zapomniane. Podsumowując, mimo, że uważam Ojca Chrzestnego za jeden z najlepszych filmów/książek które stworzono, mogę śmiało powiedzieć, że już grałem w gry które bardziej mnie zachwyciły, wzruszyły czy po prostu wciągnęły w swoją opowieść.
A wy jakie macie o tym zdanie?