29-12-2014, 15:06
Jak co roku w święta, postanowiłem wyjąć zakurzone Wii z szafy, i pograć w coś od Nintendo. W tym roku padło na Super Mario Galaxy. Bez owijania w bawełnę, jest to jedna z najlepszych gier w jakie grałem w życiu 
Wszystko, dosłownie wszystko mi się podobało. Ani przez chwilę nie odczułem znużenia, nawet przy 6 godzinnych, wieczornych sesjach. Dawno żadne gra nie spowodowała, abym nie mógł oderwać się od telewizora. Jedyne do czego mogę się na siłę przyczepić, to że początkowo ciężko jest opanować sterowanie, ale już po godzinie idzie się bez problemu przyzwyczaić. Soundtrack ryje banie bez dwóch zdań, na pewno będę go jeszcze słuchał przez długi czas. Muszę też wspomnieć o level designie, który powodował u mnie opad szczęki. Niektóre planety to małe arcydzieła. Nie pamiętam, czy w jakiejkolwiek grze widziałem wcześniej tak pomysłowe poziomy. Bez wątpienie, obok Mario 64 i Crasha 3 moja ulubiona platformówka 3D (a grałem we wszystkie Sly'e, Ratchety, Jak i Raymany). Niech znakiem jakości będzie to, że w ciągu 3 dni zdobyłem wszystkie gwiazdki czyli skończyłem grę na 100%, gdzie zazwyczaj nie mam cierpliwości do calakowania gier. Jako, że na Wii nie ma achievementów, wstawiam fotkę aby się pochwalić 
![[Obrazek: vsj7kj.jpg]](http://i60.tinypic.com/vsj7kj.jpg)
Bezapelacyjnie, dla mnie 10/10. Tytuł, dla którego warto kupić Wii (zwłaszcza, że konsolka chodzi już za grosze na allegro). Aż wstyd, że tak późno zabrałem się za tę grę. Jednak lepiej późno, niż wcale. Polecam !
Wszystko, dosłownie wszystko mi się podobało. Ani przez chwilę nie odczułem znużenia, nawet przy 6 godzinnych, wieczornych sesjach. Dawno żadne gra nie spowodowała, abym nie mógł oderwać się od telewizora. Jedyne do czego mogę się na siłę przyczepić, to że początkowo ciężko jest opanować sterowanie, ale już po godzinie idzie się bez problemu przyzwyczaić. Soundtrack ryje banie bez dwóch zdań, na pewno będę go jeszcze słuchał przez długi czas. Muszę też wspomnieć o level designie, który powodował u mnie opad szczęki. Niektóre planety to małe arcydzieła. Nie pamiętam, czy w jakiejkolwiek grze widziałem wcześniej tak pomysłowe poziomy. Bez wątpienie, obok Mario 64 i Crasha 3 moja ulubiona platformówka 3D (a grałem we wszystkie Sly'e, Ratchety, Jak i Raymany). Niech znakiem jakości będzie to, że w ciągu 3 dni zdobyłem wszystkie gwiazdki czyli skończyłem grę na 100%, gdzie zazwyczaj nie mam cierpliwości do calakowania gier. Jako, że na Wii nie ma achievementów, wstawiam fotkę aby się pochwalić Bezapelacyjnie, dla mnie 10/10. Tytuł, dla którego warto kupić Wii (zwłaszcza, że konsolka chodzi już za grosze na allegro). Aż wstyd, że tak późno zabrałem się za tę grę. Jednak lepiej późno, niż wcale. Polecam !