29-01-2015, 20:57
Wczoraj spędziłem jakieś 2 godziny przy NESie, grając w Ghost'n Goblins, z czego większość czasu przy ostatnim poziomie. Naprawdę, wspominam to jako torturę i nikomu nie polecam żeby się męczył tak jak ja. Jednak mimo że gra prawie mnie doprowadziła do załamania nerwowego, to udało mi się ją ukończyć.
Serio, nieprędko wrócę do tej, powodującej niemały zawał, gry. ;x

blabla