16-12-2013, 21:20
(16-12-2013, 21:04)Michał Szymul napisał(a): To tak czy siak lepiej niech kupi jakiś prosty procesor gitarowy (Pocket POD albo jakiegoś Digitecha czy nawet Behringer'a V-amp). Można tanio używki dorwać czasem na alledrogo a do grania w domu to i tak lepsze niż 10" pierdziawka.
Co nie zmienia faktu, że do nauki/grania w domu i tak przede wszystkim kupuj jak najlepsze wiosło jakie w danej chwili możesz. Zobaczysz czy w ogóle Ci się to podoba i pograsz sobie najwyżej trochę na sucho, a jak stwierdzisz, że chcesz dalej grać to odłożysz jakąś kaskę i kupisz sobie nagłośnienie.
Za cenę takiego procesora szczególnie poda, śmiało kupi fajny wzmacniacz i jaki by nie był (oczywiście wykluczając skrajne przypadki pokroju ever playa itp) gitara zawsze lepiej zabrzmi na wzmacniaczu niż jakimś zestawie stereo, kinie domowym itd. A 10 calowy głosnik to już raczej nie "pierdziawka" ;-)
A tak w ogole , Reaktywa ciągle chcesz kupować gitarę, czy już Ci przeszło ? ;-)