23-04-2014, 18:26
Post autora to opakowane w ładne pudełko żebranie i żerowanie na naiwności innych forumowiczów, sprzeczne z punktem §2.13 regulaminu. Sam również bardzo chętnie pośmigałbym nowym BMW czy pograł chociażby na PS4 - "nie chcę wszak kupować konsoli za 2000 złotych, jeżeli miałaby mi się znudzić po tygodniu". Ktoś pożyczy?
Drogi autorze wątku. Jesteś na forum od niemal miesiąca, a powyższa wypowiedź jest Twoją pierwszą tutaj. Zrobiłeś naprawdę kiepskie pierwsze wrażenie, bezczelnie prosząc o przekazanie Ci gry do "testowania". Blizzard ma naprawdę przyjazną nowicjuszom, śmiem twierdzić iż najlepszą obecnie na rynku politykę zajawiania swoich tytułów graczom w nich nieobeznanych. Czy to Starcraft, Diablo czy Warcraft, każda jedna oferuje do pewnego stopnia rozgrywkę zupełnie za darmo, pozwalając poznać tytuł i przekonać się o jego solidności. Nie mam zielonego pojęcia jakim cudem można nie wyrobić sobie zdania o grze korzystając z darmowego triala w Diablo, umożliwiającego poznanie calutkiej mechaniki i pokonanie nawet pierwszego z większych bossów. Solidne kilka godzin rozgrywki, oferujące 100% contentu z pełnej wersji.
Temat zamykam, ostrzeżenia jednak mimo wszystko nie wlepiam, choć ciśnienie z powodu powyższej bezczelności solidnie mi się podniosło.
Drogi autorze wątku. Jesteś na forum od niemal miesiąca, a powyższa wypowiedź jest Twoją pierwszą tutaj. Zrobiłeś naprawdę kiepskie pierwsze wrażenie, bezczelnie prosząc o przekazanie Ci gry do "testowania". Blizzard ma naprawdę przyjazną nowicjuszom, śmiem twierdzić iż najlepszą obecnie na rynku politykę zajawiania swoich tytułów graczom w nich nieobeznanych. Czy to Starcraft, Diablo czy Warcraft, każda jedna oferuje do pewnego stopnia rozgrywkę zupełnie za darmo, pozwalając poznać tytuł i przekonać się o jego solidności. Nie mam zielonego pojęcia jakim cudem można nie wyrobić sobie zdania o grze korzystając z darmowego triala w Diablo, umożliwiającego poznanie calutkiej mechaniki i pokonanie nawet pierwszego z większych bossów. Solidne kilka godzin rozgrywki, oferujące 100% contentu z pełnej wersji.
Temat zamykam, ostrzeżenia jednak mimo wszystko nie wlepiam, choć ciśnienie z powodu powyższej bezczelności solidnie mi się podniosło.