Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: Przybysz - WMG 2123
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
A ja sądzę że to był Sachees! To na pewno jego wina!
Zaraz benda lekcje.Ehh... oby dziś się nic nie stało.
Lekcja

W całym mieście rozbrzmiał dzwonek na lekcję. Nasza grupka, wciąż żywiołowo dyskutując, zaczęła zmierzać w stronę sali. Jedna osoba została jednak z tyłu, jakby nie dowierzając. To był Sachees.

Wszyscy weszli już do sali i stanęli na środku. Sachees w końcu otrząsnął się i wbiegł za nimi.

- Nie! Mówiliśmy ci, że ty tu nie wejdziesz! - zakrzyknął supaplex.
- Właśnie! Wiemy co zrobiłeś z Mangą i Dorczenzo! - dodał Karwelas.
- Nic nie rozumiecie, to Stivi, to Stivi... STIVI STIVI STIVI - z nutą szaleństwa w głosie odpowiedział Sachees i rzucił się na Stiviego.

Zrobiło się gorąco. Stivi jednak, jako że sam opracował System Nauczania Ekspresowego™, pozwolił sobie dodać do swojego programu kilka usprawnień, w tym sztuki walki w pigułce. Zanim więc Sachees zdążył chociaż złapać Stiviego, ten kopnął go z półobrotu prosto w twarz. Następnie, już ogłuszonego, wypchnął przez automatyczne drzwi, które zaraz potem się zamknęły.

- Widziałem to na jednym takim filmie. - skwitował krótko całą sytuację Stivi i zarządził udanie się do swoich kapsuł. Zaraz potem zgasło światło...

Kod:
Od tej pory udziału w lekcjach nie będzie brał już Sachees - gracz.

Cytat:Ciekawostka: lekcja to ta faza, w której piszecie mi PMki z akcjami. W związku z ich brakiem na tę chwilę, dzień rozpocznie się dzisiaj około godziny 21 ± 1 godzina.
Dzień

Od rana panował dosłownie (dosłownie dosłownie) równikowy upał. Wszyscy z wielką ulgą opuścili kapsuły i udali się do wielkiej Sali Prysznicowej©. Ale czy na pewno wszyscy?

*rozmycie związane z retrospekcją - takie jak na filmach*

Ciemna, chichocząca postać ruszyła z ostrym narzędziem w stronę jednej z kapsuł. Krzątała się przy niej przez jakiś czas, po czym przeszła do kolejnej i zrobiła to samo. Potem odeszła w stronę własnej kapsuły.

Minęła godzina

Inna ciemna postać wstała. Tym razem zdeterminowanym krokiem ponownie ruszyła w stronę kapsuły podpisanej imieniem Stivi. Bez zbędnych ceregieli otworzyła ją, po czym płynnym ruchem wsadziła Stiviemu do nozdrzy swoje dwa palce. O dziwo nic się nie stało. No, może poza tym, że z uszu zaczął ciec mu jakiś dziwny, przejrzysty płyn. Przybysz, jakby zadowolony ze swego dzieła wytarł palce w koszulę oświeconego i powrócił na swoje miejsce.

Kod:
Mózg Stiviego - gracza - usechł z tęsknoty za wiedzą.
Och, więc to jednak naprawdę nie był Stivi...teraz mi trochę głupio. W każdym razie, skoro nie był to on, to kto inny mógł to zrobić? Może jednak był to Smelly? Z jego wypowiedzi wynikało że dużo wie o samej szkole, jak i o uczniach. Dawało mu to łatwe pole do zabijania nas jednego po drugim, "cicha woda brzegi rwie" jak to moi dziadkowie zwykli mówić. Poza tym, zdawało mi się wiele razy że on ostatni wchodził do kabiny, o ile w ogóle tak naprawdę do niej wchodził...
Po nas.Stivi odszedł.Cholera wiedziałem że to zły pomysł.Wiem te straszne rzeczy z pewnością zrobił Berorn.Coś za cicho się zachowuje.Z nikim nie gada.Słyszałem jak mówił coś o lepszym miejscu.Ehh nie jestem pewnien o jakim miejscu ale to jest bardzo podejrzanie.Nielada chwila zaraz wszyscy zginiemi.Ehh k***a to miasto się sypie.
Taa Berorn zachowuje się jak filozof. A przecież każdy wie że nasze miasto tępi filozofów. Więc to mógłby w ten sposób się odegrać? Pomyślcie czołowy plan władz miasta-państwa okazał się wielka klapą. O to mu przecież chodzi.
Och, rzucamy się bezpodstawnymi zarzutami, jak widzę. A może to Chmurowaty jest przybyszem, co? Poza tym, nie przepadam za nim. Nawet jeśli nie jest przybyszem, to milej będzie się szukało wroga bez niego. I NIE FILOZUJ ZA DUŻO O DZIADKACH, BO NA DOBRE CI TO NIE WYJDZIE.
Smelly, doprawdy? I kto tu rzuca się z bezpodstawnymi zarzutami? Jako jedyny tutaj posiadasz najmniej realistyczne alibi na dłuższą metę. Poza tym, skoro za mną nie przepadasz to nie lepiej żeby przybysz mnie zabił? Dlaczego nie chcesz się mnie pozbyć w brutalniejszy sposób przybyszu?
To dowodzi jedno Smelly nie jest przybyszem po pewnie pierwszego by cie załatwił chmurowaty
Kurczę, poparłem Stiviego, i jak skończył? Pewnie ja jestem następny w kolejce. Niby jeden przybysz umarł, ale drugi działa na wolności.
Chwileczkę Chmurowaty! Nie udało ci się pozbyć Stiviego w pierwszej nocy bo dzięki niebiosom, ktoś podmienił tabliczki, prawda? Próbowałeś więc pozbyć się go poprzez głosowanie - też nie wyszło, co nie? Druga noc dopiero ci się poszczęściła, przybyszu! Nie ujdzie ci to płazem, nie kiedy ja tu jestem.
Podlicze głosy:
2 na Chmurowaty
2 na Berorn
1 na Smelly
Ehhh coraz wiecej podejrzanych a tak malo czasu
Chyba jako jedyny chcę dopaść przybysza jak najszybciej, przyznałem się do błędu głosowania na Stiviego, dlatego też głosowałem na skarpety, a on rzucił oskarżenie w moją stronę tylko po to by się obronić i zabijać dalej. Supaplex, naprawdę uważasz, że gdybym był przybyszem, próbowałbym tak usilnie zabić jedną osobę? Równie dobrze mogłem dwie osoby zabić w tym samym czasie, Twój tok myślenia jest nielogiczny.
Dopiero kilka osób się wypowiedziało zauważcie, zaczekajmy na resztę. *Odwracam się w stronę reszty stojących i mówię.* Ludzie co z wami? Też chcecie żeby się ten koszmar skończył? Czy wolicie się nie obudzić?
Ktoś musi się budzić w nocy i zabijać. Nie będę biernie na to patrzył. Dlaczego usilne próby zabicia jednego z nas nie świadczą o tym, że jesteś tym tajemniczym heretykiem? Ja chcę tylko odespać w spokoju noc, w dzień iść do pracy i nikomu nie zawadzać. A teraz boję się o moje życie.
Co racja to racja.Ogólnie jak się dowiedziałem policja ma dostać premie za nieinteresowanie się tą sprawą.Ehh...Jak zwykle..Żeby coś się skonczyło sami musimy wziąć sprawy w swoje ręce.
Od rana żar leje się z nieba. Atmosfera między uczniami jest równie gorąca jak pogoda. Padają oskarżenia, a nawet wiele. Teraz kiedy nie ma Stiviego zapanował chaos. Są osoby, które myślą, że zostaną nowym przywódcą. Stivi i Manga byli moimi przyjaciółmi, a teraz ich nie ma. Za niedługo nikogo nie będzie.

*Rozgląda się i uważnie przygląda wybranym osobą*

Trzeba działać! Może podsumujemy co mamy. hmm.
Pierwszego dnia został zabity Manga Ryu i umarł Gurgie. Manga był działaczem przeciwko Adamowiczą! Oznacza to, że chętnych na jego śmierć jest wielu. Ale to ktoś z nas! Może Gurgie go zabił, a wspólnikowi się to nie spodobało? Tak czy siak nie daje nam to za wiele poszlak. Może druga śmierć coś nam ujawni.

Drugiego dnia został zabity Stivi. Najbardziej spokojny i ogarnięty człowiek jakiego znam. Ale kto zabił? Przeciwko Stiviemu był Chmurowaty i nieżyjący już Sacheez. To zbyt oczywiste, aby Chmurowaty zabił. To musiała być inna osoba.


*Wzrok spoczął na TheGreatMix.*

Czy to on mógł zrobić? Liczy głosy jakby już chciał kogoś się pozbyć. Ale może chcieć znaleźć po prostu mordercę.

*Teraz wzrok padł na SmellySocks*

A może to on? Jako pierwszy oskarżył Chmurowatego. Ale mógł się jedynie bronić przed zarzutami jakie ten kierował na niego.

*Rozgląda się po reszcie osób*

Cholera! To mógł być każdy. Nie chce niepotrzebnego rozlewu krwi. Może będę żałował ale...

Moim zdaniem przybyszem, który nas "oświeca" jest TheGreatMikx. Przeszkadza mu, że człowiek po prostu sam myśli. I to nie tylko o jedzeniu czy piciu, ale również o innych potrzebach czy jak działa nasz system w tym małym państewku. A ponadto liczy głosy jakby nie umiał się doczekać wyniku.
Coś mi tu nie pasuje... Supaplex wydaje mi się podejrzany... ale zaryzykuje
Chmurowaty jesteś to ty i szykuj się na odebranie wiedzy i zaszytu bycia w tej szkole! *Wyjął swoją nowoczesną katanę pozbawiająca przytomności* Jeśli na niego zagłosujemy potraktuje go tym!
Um, Karwelas...Skąd masz takie coś w szkole i dlaczego chcesz niewinną osobę tym potraktować?
Oczywiste jest, że ja bym to zrobił zupełnie inaczej, rozplanowałbym wszystko inaczej, widać że przybysz pozbywa się nas w prosty sposób - Tych którzy mu zagrażają eliminuje bez żadnego pomysłu, chce nas "oświecać" jednego po drugim, rozumiem supaplexa i jego podstawy do oskarżania mnie, ale reszta? Byłem z wami przez cały czas, jedynie w kapsułach byliśmy osobno i uwierzcie mi, byłem i jestem równie zaskoczony co do tych morderstw *westchnął cicho*. Niech ten dzień już się zakończy, nie dość że temperatura nieznośna, to jeszcze ludzie wygrażają mi jakimiś broniami
Karwelas! Idioto! Schowaj to. Zostaw sobie do obrony zamiast wymachiwać w lewo i w prawo. Jak ochrona szkoły to zauważy to ci odbierze i trafisz do kozy.
A czy przypadkiem nie dadzą mu wtedy specjalnego programu? Ktoś z moich znajomych go miał i wyglądał jak roślina. Po prostu żył jedynie. Żadnych uczuć, żadnych zmartwień, niczego.
Nie wiem jakie są najnowsze procedury. Oni ciągle je zmieniają. Teraz nie wiadomo czego się spodziewać. Tu Adamowicze tu jakiś przybysz. Nikt nie może się czuć bezpiecznie!
Hmm, coś mi tu nie pasuje. Rzeczywiście Chmurowaty wydaje się zbyt oczywistym wyborem. To liczenie głosów przez TheGreatMixa sprawia, że moje podejrzenia kieruję na niego.

*podnosi głos i śmiało patrząc w kierunku zgromadzonych*
Drodzy! może zbyt pochopnie oceniłem Chmurowatego, zreflektujcie się proszę nad waszą decyzją!

TheGreatMix, zobaczymy czy jesteś Przybyszem.
Nareszcie dochodzicie do swoich rozumów, cieszy mnie to. Jeżeli jednak bardziej wszystko przemyśleć i zebrać argumenty reszty, to TheGreatMix może być prawdziwym przybyszem, tak jak mówiłem, cicha woda brzegi rwie. Chociaż nadal będę miał Skarpety na oku, przezorności nigdy za wiele.
Stron: 1 2 3 4