11-11-2013, 14:04
Straszne to odkopywanie tematu, w końcu autor założył go w lutym, ale jako fanatyk całej serii o Gordonie Freemanie polecam... wszystko. Jednak mimo długiego stażu gamingowego, dziś Half-Life 1 razi nie tyle niskiej jakości teksturami, co pustką będącą wynikiem możliwości ówczesnego sprzętu. Black Mesa uznałem za wspaniały i nader profesjonalny powrót do korzeni, a lokacje nabrały w szczegółach, nie tracąc ducha poprzednika.