Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: W co ostatnio graliście?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
Battlefield 3
Victoria 2 z świeżo zakupionymi dodatkami. Wow jaka to nietypowa gra Smiling
Transformers War for Cybetron. Nie spodziewałem się po tej grze wiele, a pozytywnie mnie zaskoczyła. Bardzo przyjemna, strasznie wciągająca gra Fap
Bubsy 3D - chciałem się przekonać czy ta gra naprawdę jest taka zła i tak jest, nawet humor oryginału gdzieś przepadł.
(02-10-2013, 22:50)Grodek napisał(a): [ -> ]Transformers War for Cybetron. Nie spodziewałem się po tej grze wiele, a pozytywnie mnie zaskoczyła. Bardzo przyjemna, strasznie wciągająca gra Fap
Tru dat. Od początku czekałem właśnie na taką grę w tym uniwersum. Szkoda, że Fall of Cybertron zostało tak kiepsko sportowane na PC.

Ostatnio ciągle gram w Pokemon White. Zakup wyszedł zupełnie przypadkiem. Nie miałem zamiaru kupować pokemonów z V gen, jednakże chciałem zagrać w coś nowego, no i brakowało mi tego sprawdzania pokedexa na serebii Grinning. Nie chciałem również przeskoczyć od razu na VI gen bez sprawdzenia poprzedniej. Pokemony, jak pokemony - jedni kochają, inni nienawidzą. Akurat trenuję do piątej odznaki.
Ostatnio pogrywam w : Osu! (Heart), Nostale. Chodzę do brata grać na Wii (głupia POLSKA!!!!!) w Wii Party i Legosy najróżniejsze.
ostatno 7 days to die pokemon 23lvl doom3
FIFA 14 (ANDROID)
GTA III [ANDROID]
Ostatnio sobie odpaliłem Dragon's Lair (PC). Świetna gra, świetny klasyk.
Pokemon X
Devil May Cry na PC, oraz Fifa 14 na PS3
Cały czas w Animal Crossing: New Leaf. Ma wioska wciąż nie jest idealna! Próbuję przeżyć ten tydzień i grzecznie czekać na nowego Phoenixa. WYTRZYMAM.



...pokemony też bym chciała...
Standardowo jak zawsze Starcraft II, Football Manager 2012, LoL, plus w ręce Phoenix Wright Justice is Magic i Pokemony Emerald.
Smiling
Mam przerwę od wielu gier ponieważ nie kończę ich.
Więc teraz gram w Mother 3, Rayman Legends, osu!, sherk2 teh game.
Pokemonyyyy Y
Również Pokemony Y oraz Rayman Legends i Super Meat Boy.
A ja gram w Fez. Po trzech godzinach nieźle topi mózg :P Poza tym jak zazwyczaj co jakiś czas w Beat Hazard.
Z racji tego ,ze od tygodnia siedze na chorobowym udalo mi sie pokonac w koncu elitarna czworke w pearl.
Niezla rozgrzewka przed x-ami na ktore czekam od wcoraj Winking
Poczynilem duzy postep w Ocarinie ,w ktora jednak nie potrafie pograc dluzej niz godzine naraz.
Ponadto w koncu od kupienia w lipcu HALF-LIFE packa na steamie nareszcie przeszedlem 1 i 2 czesc. Zostaly jeszcze epizody. Jak oceniacie ich poziom w stosunku do 2-jki ,ktora jednak jest bajecznie mocnym tytulem?
Właśnie przyszło Sonic Lost World.
Trochę zawiodły mnie dwie rzeczy:
1)Ułatwienia - gdy zginę i zrespawnuje się, pod checkpointem pojawia się kapsuła ze skrzydłem teleportującym pod następny checkpoint. Dobrze, że chociaż nie hałasuje jak świnki w DKCR.
2)Deadly Six - na pudełku i trailerach widać całą ekipę, zaś w grze, w cutscenkach tylko głównodowdzącego i tych z którymi walczyliśmy, reszta pozostaje zacieniona. IMHO zmarnowali okazję na dodanie szczypty tajemnicy, która towarzyszyłam starym grom.
Na mobilkach:
- Robot Unicorn Attack
- Game Dev Story
Pierwsze strasznie mi się podoba (Genialna muzyka), typowy Arcade, dosyć łatwy i całkiem przyjemny dla oka, drugi już trochę mniej, fatalny soundtrack, przewidywalne oceny oraz źle skalibrowany ekran.
Na PC:
- Rogue Legacy
- Mafia II
Po 25 przepełnionych radością godzinach zakończyłem swoją przygodę z Brütal Legend. Grę miałem zamiar kupić na steamowej wyprzedaży, coś mnie jednak od tego odciągało. I dobrze, bo parę tygodni później pojawiła się w Humble Bundle. Gra już podczas przeglądania menu mnie zauroczyła, a pierwsza godzina w Brütalnym świecie należy do jednych z najszczęśliwszych wspomnień związanych z grami wideo. Cieszyłem się jak dziecko wpuszczone do sklepu z zabawkami. Poważnie, na mojej twarzy cały czas gościł uśmiech, a od czasu do czasu wydawałem z siebie odgłosy radości, śmiechy i inne takie. Bałem się jednak, że pierwsze, fenomenalne wrażenie, jakie wywarła na mnie gra pryśnie wraz z moimi postępami w grze, a tym samym zagłębianiem się w mechanikę rozgrywki. I odkrywaniem kolejnych wad i niedociągnięć gry. No bo przecież coś musiało się nie udać, nie? Każda gra ma elementy, na które można narzekać. I cóż, Brütal Legend też ma swoje słabe strony. Takie jak walka i wykonywanie kombinacji, które nie wymagały prawie żadnych umiejętności i zaangażowania ze strony gracza, były tylko prostym naparzaniem w klawisze myszy. Jazda hot rodem, w sumie przyjemna, cechowała się automatycznym hamowaniem po puszczeniu przycisku gazu, dziwacznym i irytującym rozwiązaniem. Wydawanie rozkazów podczas bitew jest strasznie niewygodne, a czasami w ogóle nie działa poprawnie. Obsługa kołowego menu wyboru solówek i jednostek do rekrutacji jest katorgą podczas używania myszy. Kraina i realia gry miały w sobie niezwykły potencjał, który odpowiednio wykorzystany mógł zaowocować wspaniałą, wielką i "epicką" Legendą, która zresztą bryluje w tytule gry. Dostaliśmy jednak średni scenariusz (cierpiący według mnie na niedobór postaci drugoplanowych), w którym ciut za mało się dzieje, a i to, co się dzieje, nie jest jakoś szczególnie przejmujące. Tak, Brütal Legend ma wady. I jest idealnym przykładem na to, że gier nie da się obiektywnie ocenić, a wszelkie skale ocen powinny zostać odrzucone w zapomnienie. Gdybym już musiał wystawić tej grze ocenę, dałbym jej 7/10. No tak. Bo ma wady. Ale wiecie co? Wady tej gry nie mają żadnego znaczenia, gdy przypomnimy sobie o wspaniałej ścieżce dźwiękowej i hektolitrach wylewającego się z ekranu (i głośników!) klimatu. Na żadne mankamenty gry nie zwracałem najmniejszej uwagi, bawiłem się wspaniale, a tak na prawdę gra zasługuje na 13/10. Dla fanów metalu jazda obowiązkowa, to będzie wasza ulubiona gra. Reszta może się zastanowić. Może dzięki Brütal Legend odkryją zamiłowanie do nowej muzyki?

Need for Speed Carbon: Own the City na PSP. Cóż, coś muszę robić na wykładach. Gra ma początku wydała mi się niezbyt udana, zwłaszcza przez nieintuicyjny system jazdy. Ale przekonałem się do niej, towarzyszy mi każdego dnia na uczelni. Niedosyt pozostawiają nieco ograniczone możliwości tuningu naszych wozów, da się jednak z tym żyć. A jeżdżąc szybszymi samochodami gra się bardzo przyjemnie. Jeżeli będziecie mieli okazję dorwać tę grę w swoje ręce po niskiej cenie, wykorzystajcie ją, nie będzie to zła decyzja.
Aktualnie gram w Action52 i Cheetahman2
Call Of Juarez Więzy Krwi, Singularity i męcze serie wyzwań w NFS the run na x360 wszystko Smiling
Ja ostatnio przegrałem kilkanascie godzin męcząc się w The Binding of Issac. Do tego trochę przy klasaykach typu Tony Hawk American Westland czy C&C:Red Alert.
Na czarnulce (PS2) próbowałem ogarnąć MoH:Frontline, jednak okazało się to być dla mnie za trudne.
No i oczywiście nie zabrakło kilku godzin w tygodniu na NFS:Pro street i Tekken'ie na PSP.
W końcu trzeba coś robić, jak lekcja nudna Winking.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17